wtorek, 20 listopada 2012

podstawowe rodzaje i gatunki literackie, wydanie rodzinne


Namówiłam go do oglądania „Proroka”, mówiąc, że to film sensacyjny (dobra, sama nie wiedziałam jaki, bo kojarzyłam z niego piąte przez dziesiąte, ale chciałam obejrzeć). Jesteśmy w połowie filmu, który jest dobry, ale jednak nie sensacyjny.

On: To ma być film sensacyjny?
Ja: No a co to jest? 
On: Dramat obyczajowy.
Ja: Sam jesteś dramat.
On: Dobrze, że nie tragedia, jak ty.

Tak się teraz zastanawiam... To Misiu chyba będzie epicki?



1 komentarz: