sobota, 10 sierpnia 2013

romans niemłody: „Dwoje do poprawki”

Komedia obyczajowa, w której główne role grają wdzięcznie starzejący się Maryl Streep i Tomy Lee Jones, warta jest obejrzenia choćby wyłącznie dla tej dwójki gwiazd. Na szczęście „Dwoje do poprawki” trzyma poziom o niebo lepszy od przeciętnych amerykańskich produkcji tego typu. Co prawda głośne wybuchy śmiechu zastąpił tu dyskretny uśmiech, ale też żenujące dowcipy zdarzają się rzadziej. Mówiąc krótko: jest sympatycznie i jesiennie. Trzydzieści lat po ślubie Kay (Maryl Streep) dochodzi do wniosku, że nie jest szczęśliwa w małżeństwie, które z czasem zmieniło się we wspólne mieszkanie niezainteresowanych sobą osób. Chcąc to zmienić, Kay postanawia wziąć z mężem udział w tygodniowej terapii małżeńskiej z dala od domu. Ożywienie ich związku wymagać będzie od Kay i Arnolda (Tommy Lee Jones) przedarcia się przez latami narastające kompleksy, żale i uprzedzenia. Będzie więc trochę dramatycznie, trochę spornie i trochę zabawnie, ale że bohaterowie to typ „wrażliwego twardziela” i „gotowej zaszaleć mamuśki” to z góry wiadomo, jak się to wszystko skończy. Przewidywalne  owszem, ale Tomy Lee Jones strzelający focha  bezcenne.


„Hope Springs” („Dwoje do poprawki”), reż. David Frankel, 2012.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz