A pierniczki według niezawodnego przepisu Kindżała robi się tak:
Rozpuszczamy w rondelku 2 czubate łyżki miodu i wlewamy je do miski z 2 szklankami mąki. Mieszamy łyżką, a następnie dodajemy 1 jajko, 3/4 szklanki cukru, 2 łyżeczki przyprawy do pierników, płaską łyżeczkę cynamonu, 6 dkg masła i 1 płaską łyżeczkę sody oczyszczonej. Z tego zagniatamy ciasto.
Następnie ciasto wałkujemy:
Zbieramy co fajniejsze foremki do ciastek:
I wykrawamy pierniczki:
Pierniczki smarujemy rozbełtanym jajkiem i posypujemy orzechami, rodzynkami, czekoladą, posypką... co mamy w kuchni:
I pieczemy 15-20 minut w 180C:
Takie nam wyszły!
Jakie apetyczne,ślinka sama leci na myśl o schrupaniu
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zapach też mają stosowny :) Mam tylko nadzieję, że nie będą za twarde :)
OdpowiedzUsuńJakie ładne :) Już nie możemy się doczekać degustacji :)
OdpowiedzUsuń