sobota, 1 grudnia 2012
wychowawczo
Wracamy ze spaceru. Misiek opóźnia, bo staje i wącha trawę. Po pięć minut co dziesięć centymetrów. Pan go popędza.
Ja: On wącha smsy od kolegów, daj mu przeczytać!
On: To nie są psie smsy, a psi fejs. Nie można tyle czasu na fejsie siedzieć.
3 komentarze:
Anonimowy
2 grudnia 2012 11:49
:)) pm
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Su
12 grudnia 2012 14:00
Psi fejs made my day!
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Pani Starsza
12 grudnia 2012 18:30
:))))) cieszę się!
a Ty napisz, jak remont :)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:)) pm
OdpowiedzUsuńPsi fejs made my day!
OdpowiedzUsuń:))))) cieszę się!
OdpowiedzUsuńa Ty napisz, jak remont :)