środa, 1 maja 2013

majówka!

Majówka! Jakimś cudem mam dzień wolny. Pogoda jakoś nie rozpieszcza, więc nie piknikowo (jeszcze!), ale jedziemy nad Wisłę odpocząć. Uściślając: my odpoczywamy, Miś pracuje nad spożyciem niespożytej energii Misiowej...

... brykając w mleczach...


... brodząc w wodzie z patyczkiem dwa razy dłuższym od siebie...


... wypatrując ryb...


... ganiając wte i wewte...


... lewitując...


... robiąc wjjjjuuuuu!...


... otrzepując się (uwaga na ubrania i obiektywy!)




Wreszcie spokój i chwila zadumy nad światem


I polecieli: Miś w jedną, patyczek w drugą stronę...


Miś wtapia się w tło



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz